top of page

Miejsce ukojenia
słowa: Dorota Lorenowicz

muzyka: Grażyna Łapuszek


Kraków... Rynek... parasol... mała kawa...
Kraków... Rynek... parasol... mała kawa...

Zapaliły się już latarnie,
ale przygasła nadzieja.
Puste krzesło przy blacie stolika
bezsensownie manifestuje
Twoją nieobecność.


W jakim języku przemówić do płyty pod stopami
by zyskać jej przychylność?
W jakim języku przemówić do płyty pod stopami
by zyskać jej przychylność?
 

Kraków... Rynek... parasol... mała kawa...
Kraków... Rynek... parasol... mała kawa...
 

Kamienne maszkarony
podobnie do mojej twarzy
krzywią usta w grymasie,
opacznie naśladując uśmiech

 

W jakim języku przemówić do płyty pod stopami
by zyskać jej przychylność?
W jakim języku przemówić do płyty pod stopami
by zyskać jej przychylność?
 

Kraków... Rynek... parasol... mała kawa...

Kraków... Rynek... parasol... mała kawa...
Kraków... Rynek... parasol... mała kawa...

Kraków... Rynek... parasol... mała kawa...
 

Czy miejsca mają pamięć?
Czy miejsca mają pamięć?
mają pamięć…

bottom of page